Z utęsknieniem czekałam na wrzesień 2013 r., gdyż wycieczkę wykupiliśmy już w lutym. Postawiliśmy na first minute, równie opłacalne co last minute. Była to moja pierwsza podróż samolotem i to do Grecji na Kretę na całe 2 tygodnie. Kiedy wylatywaliśmy z Warszawy było zimno i deszczowo a kiedy wylądowaliśmy w Heraklionie było gorąco a w powietrzu unosił się zapach wspaniałej przygody. Podróż do hotelu w miejscowości Istro trwała ok 2 godz. i w tym czasie obserwowaliśmy cudowne widoki z okna autobusu. Hotel był miłym miejscem obfitującym w zieleń. Miła obsługa i pyszne jedzenie (all inclusive) spełniły nasze oczekiwania. Następnego dnia odbyliśmy wycieczkę po najbliższej okolicy zwiedziliśmy piękne piaszczyste plaże Golden beach i silver beach oraz popływaliśmy w cudownej lazurowej wodzie. Kolejnie dni to wypożyczenie samochodu i zwiedzanie okolicznych miasteczek a więc Elundy, Sitii, Agios Nikolaos (przepiękne miasto z cudownym portem) oraz typowej kreteńskiej wioski Kritsy. Z cudownych atrakcji wspominam wieczór grecki gdzie podziwialiśmy regionalne tańce oraz smakowaliśmy regionalnych trunków i win. będąc na Krecie spełniliśmy jeszcze jedno marzenie i wybraliśmy sie na wyspę Santorini aby zobaczyć te cudowne widoki białe budynki z niebieskimi dodatkami na tle morza śródziemnego. Marzę żeby tam powrócić na wakacje.......
Komentarze